162

Co samochód mówi o właścicielu

Co samochód mówi o właścicielu

Ten samochód do mnie pasuje – mówi się czasami. Mój samochód wyraża moje ja. Samochód to mój drugi dom. Wiele takich i podobnych opinii można usłyszeć od posiadaczy aut. Czy samochód rzeczywiście mówi coś o swoim właścicielu? W zasadzie tak, ale może to być zupełnie coś innego, niż właścicielowi się wydaje. Bo co sądzić o drogiej limuzynie, ale okropni zabrudzonej i zakurzonej? Czy właścicielowi nie zależy na porządku? Albo auta ztuningowane. Dla właścicieli są powodem do dumy, mogą godzinami opowiadać o tym, jak bardzo poprawili osiągi swojego samochodu i jak świetne wrażenie samochód po przeróbkach robi na drodze. Tymczasem u słuchaczy efekt może być zupełnie inny – irytacja czy chęć zakpienia. Czy na właścicieli wielkich, kosztownych aut powinniśmy patrzeć inaczej, niż na kierowców małych, kompaktowych pojazdów? Czy ci pierwsi zasługują na więcej podziwu? Być może, o ile są także dobrymi kierowcami i nie traktują swojego auta jako pojazdu uprzywilejowanego. Samochód mówi wiele o właścicielu, na przykład można domyślić się, czy ma on dzieci. Albo czy przewozi jakieś zwierzęta? Samochody służbowe też z reguły są łatwiej rozpoznawalne niż auta prywatne, można więc wyczytać z nich profesję właściciela. Jeszcze więcej o kierowcy mówi jego zachowanie w tym samochodzie na drodze, wobec innych użytkowników. Kultura osobista, takt i opanowanie są doskonale widoczne, podobnie jak pewność siebie, buta czy zwykłe chamstwo.

Zobacz także nasze inne artykuły o motoryzacji:

About the author: